Nie można zaprzeczyć, że ze względu na koronawirusa większość firm jest zmuszona do wysyłania swoich pracowników do domu, a lekarze muszą podwoić swoje wysiłki. Od stycznia tego roku stopa bezrobocia w Polsce wzrosła, a większość firm całkowicie zmieniła swoje systemy pracy. Pandemia koronawirusa przyniosła wiele zmian na rynku pracy i na dłuższą metę odczujemy ten wpływ. Kto więc stracił najwięcej na tej pandemii?

Restauracje oczywiście
Branże najbardziej dotknięte kryzysem to hotele i restauracje. Dodatkowo największe cięcia płac były w handlu, gdzie odsetek zatrudnionych spadł aż o 44%. To samo dotyczy produkcji samochodów, lotnictwa i produkcji. Z drugiej strony w usługach biznesowych wynagrodzenia spadły o 15% do 20%. Z naszych informacji wiemy jednak, że sytuacja tych branż stopniowo się stabilizuje. Właśnie z powodu obaw o stabilność sytuacji gospodarczej możemy powiedzieć, że wzrost płac uległ spowolnieniu, zwłaszcza w branżach wymienionych powyżej – mimo wsparcia rządowego ta branża ma nadal duże szanse, aby zaliczyć upadek.
Kto zyskał najwięcej na pandemii?
Branża IT najlepiej reaguje na kryzysy, ponieważ przeniesienie całego „życia” branży IT do domów nie jest prawdziwym problemem, ponieważ każdy może zrobić wszystko w domu. W czasie pandemii ich dochody wzrosły średnio o 5-10%. Od marca zeszłego roku dodatkowy dochód osiągnął 18%. Liczba przedstawicieli IT wzrosła o 62%, głównie za sprawą ogromnego zapotrzebowania na usługi internetowe, co naturalnie powoduje, że branża rozwija się bardzo dynamicznie. W końcu marketing internetowy teraz przeżywa prawdziwy renesans, ponieważ wiele firm dopiero teraz zleca tworzenie profesjonalnych serwisów.
Kto jeszcze zyskał?
Eksperci z branży e-commerce i marketingu dostali podwyżkę co najmniej 18%. Ze względu na dużą sprzedaż w Internecie, ludzie muszą robić zakupy w sklepach wirtualnych ze względu na zamknięte sklepy specjalistyczne, w pewnym sensie to samo dotyczy co chwila zamkniętych i otwartych galerii handlowych. Dodatkowo eksperci rynku pracy zwracali uwagę, że rośnie zapotrzebowanie na stanowiska związane z branżą technologiczną.
Kiedy sytuacja się uspokoi?
Według ekspertów nie powinniśmy liczyć na to, że sytuacja na rynku pracy uspokoi się do 2024 roku. Patrząc na aktualne problemy z dostawami szczepionek, nawet ta prognoza może być uznawana za jedną z najbardziej optymistycznych.